Najlepszym sposobem na rozpoczęcie tej sekcji byłoby pozwolenie Hal’owi do napisania jej:
„Moje czwarte nurkowanie odbyło się w jaskini znanej jako Hornsby Sink do głębokości 155stóp. … Oczywiście w tamtych czasach cywilni nurkowie używali tylko skompresowanego powietrza w butlach. W grudniu 1962 roku, wykonałem moje pierwsze głębokie nurkowanie do 250 stóp. Podczas następnych kilku lat nasz klub nurkowy „The Forty Fathom Scubapros’ nurkowali do głębokości powyżej 250stóp. We wrześniu 1965 roku kilku członków klubu, łącznie ze mną, zanurkowało do głębokości 310stóp w Cozumel w Meksyku. Przynieśliśmy ze sobą kawałek czarnego korala wielkości sześciostopowego drzewa.
Po tym nurkowaniu, przeczytałem artykuł o Deep Air SCUBA Diving i odkryłem, że obecny rekord został ustanowiony przez Jean Clarke-Samazen w 1954 roku na głębokość 350stóp. Wow! wzbudziło to moje pragnienie do pobicia tego rekordu skoro już nurkowałem na głębokość 350stóp. Kilku członków naszego klubu zaczęło nurkować powyżej 250stóp tak często jak czas im pozwalał. Czuliśmy, że jesteśmy gotowi na pobicie rekordu. 4 września 1966 roku Herb Johnson i ja mieliśmy podjąć próbę nurkowania, otoczeni kilkoma członkami klubu jako nurkowie bezpieczeństwa. Kapitan statku zabrał nasz zespół z Loo Key na Florydzie. Dokładna głębokość nie była znana, ale kapitan oszacował ją na około 400stóp. Po zejściu naszych nurków asekuracyjnych, ja i Herb rozpoczęliśmy schodzić poniżej rekordu 350stóp. Mogliśmy jednak osiągnąć głębokość tylko 355stóp i znaleźliśmy się na piaszczystym dnie. W porządku, to był nowy rekord, niewiele większy ale jednak pobiłem światowy rekord.
Nie będąc usatysfakcjonowanym pobitym rekordem, nasz klub kontynuował głębokie nurkowanie w cotygodniowych odstępach. W 1966 roku czuliśmy się gotowi do następnej próby. John Gaffney, założyciel National Association of Scuba Diving Schools (NASDS) umówił łódź na nurkowanie poza wybrzeżem Miami. Podczas tej wyprawy, ci sami członkowie klubu byli naszymi Safety Divers. Tym razem A.J. Muns był moim partnerem w nurkowaniu. Herb był szczęśliwy, że jest tylko 300 stopowym Safety Diver. Brzmi to śmiesznie, prawda? “Tylko 300stóp”? Rozpoczęliśmy rozszerzony program szkoleniowy, który miał uczynić nurkowanie tak bezpiecznym jak to możliwe. Według mnie, nurkowanie scuba nie jest bezpiecznym sportem. Jednakże, program przygotowany przez nasz klub na przełomie wielu lat był najbezpieczniejszym sposobem na uczestniczenie w tym niebezpiecznym sporcie. NASDS zaakceptowało nasz program Deep Air Diving i rozpoczęło certyfikacje Deep Diver dla nurków.
Dobrze, nadszedł czas w którym należało podejść do próby. Oczywiście wcale się nie denerwowałem. Tak naprawdę wszyscy byliśmy zdenerwowani. Co więcej, kiedy wskoczyłem do wody zorientowałem się, że nie mam płetw. Wszystko zostało zorganizowane, a zespół Safety Divers był rozmieszczony na różnych głębokościach, aż do 300stóp.
Dla udowodnienia ze osiągnęliśmy te głębokości, A.A. i ja mieliśmy klipsy do przymocowania na linie na naszej maksymalnej głębokości. Nurkowanie do tych głębokości wymaga od każdego nurka troski o siebie nawzajem, pamiętając, że jeden nie pomoże drugiemu bez narażania się na niebezpieczeństwo.
Nie będę rozwijał tematu naszego szkolenia, z wyjątkiem wyjaśnienia, że program nazywa się PSAI NARCOSIS MANAGEMENT.
Podczas naszego zaplanowanego, bardzo szybkiego zejścia, każdy oddech stawał się coraz zimniejszy z powodu zwiększonej gęstości dostarczanego powietrza. Dlatego właśnie oddychałem przez lodowatą wodę. Podczas zejścia wymienialiśmy sygnały. Schodziliśmy około 300stóp na minutę. Kiedy zszedłem na głębokość 390stóp, przypiąłem moją flagę do liny i spojrzałem czy AJ przypiął swoją flagę. Nigdzie go nie widziałem. Spojrzałem w dół, dookoła i w górę. Nie widziałem go, ale jego flaga była przyczepiona do liny. Zacząłem wracać i w końcu spotkałem AJ podczas dekompresji. Powiedział mi później, że jego maska została zalana, nie mógł nic zobaczyć, więc zaczął wracać na powierzchnie.
Nowy rekord został ustanowiony oraz wpisany do Światowej Księgi Rekordów Guinness’a. Obecnie, Guiness nie rejestruje juz rekordów SCUBA.